The Dalmore. Whisky klanu Mackenzie

tekst ukazał się w „CW” nr 102, sierpień 2019 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie

Gorzelnia The Dalmore leży tam, gdzie powinna. W pobliżu stolicy szkockiej whisky Inverness, nad samym brzegiem zatoki Cromarthy oraz u ujścia krystalicznie czystej rzeczki Alness, skąd czerpie wodę. Po drugiej stronie zatoki widać Czarną Wyspę, Black Isle, gdzie rośnie pożądany przez wszystkie gorzelnie najlepszy jęczmień. Samo miasteczko Alness to w dodatku szkocka stolica kwiatów. Jest tu sielsko.

Jeleń na butelce

Nazwisko rodowe Mackenzie jest w Szkocji dość rozpowszechnione, nie tylko zresztą tam – we wszystkich dawnych koloniach brytyjskich, osobliwie zaś w Kanadzie. Wynika to z faktu, że to jeden z najstarszych klanów szkockich, który bardzo wcześnie został nobilitowany. W roku 1263, kiedy w czasie polowania jeden z jego członków uratował życie królowi Szkocji Aleksandrowi III przed szarżującym jeleniem, Mackenzie dostali za odwagę ziemię oraz herb w postaci jeleniego poroża z dwunastoma odrostami. Taki właśnie herb znajduje się na każdej butelce whisky Dalmore.

Gorzelnia w Alness nie została jednak założona przez nich. Przekształcił ją z młyna w 1839 roku szkocki biznesmen Colin Matheson. Po trzydziestu niemal latach sprzedał ją przedstawicielom klanu Mackenzie i wtedy na butelkach pojawił się ich herb.

Gorzelnia Dalmore
Gorzelnia Dalmore | fot. Whyte & Mackay

Pracownia „Nosa”

Jeśli spojrzeć na ogólnie dostępne zdjęcia, pokazują one wszystko tylko nie gorzelnię. Najczęściej widzimy stylowy budynek z niemal nieciosanych brył kamienia spojonych cementem. Ale to nie destylarnia, tylko budynek z biurami na parterze oraz wysmakowanym kompleksem degustacyjnym na piętrze. Prawdziwa gorzelnia jest w głębi dziedzińca – poznać ją można po dwóch zwieńczonych czapami kominach. Tam znajduje się osiem miedzianych alembików – po cztery do pierwszej destylacji i tyle samo do wtórnej.

Jednak prawdziwy rarytas znajduje się po drugiej stronie uliczki, nad samą zatoką, w długim ogromniastym, kamiennym baraku, który z rzadka pojawia się na fotografiach. To dojrzewalnia, drugie po samej gorzelni serce wytwórni. Tutaj także niemal na co dzień pracuje Richard „Nos” Paterson – to jego królestwo. To on decyduje, co, kiedy i na jak długo trafi do beczek. Do jakich beczek, a nawet o tym czy będą one leżeć, czy stać pionowo. Ale przede wszystkim od niego zależy, co i kiedy opuści ten budynek, jak będzie wcześniej skupażowane, w jakich proporcjach i dlaczego. Choć tego „dlaczego” nikt specjalnie nie jest świadom – decyduje mistrz. Także o tej piętnastce, bodaj największym highlandzkim klasyku w tej grupie, w zasadzie niedoścignionym. Z Patersonem rozmawia się miło, ale czasami trudno, choć to uosobienie ciepła. Ale też zasad klasycznych. „Najpierw muszę wymyślić whisky, potem szukam materiałów do kompozycji” – zaczyna. „Znam jednak koneserów, którzy wolą naszą «piętnastkę» od «osiemnastki», bo to zupełnie inne stylistycznie whisky. Szukamy takich, którym odpowiada ten styl kompozycji, a nie konkretny wiek…” – tłumaczy Richard Paterson.

Richard Paterson
Richard Paterson | fot. Scott Rankin Photography

Świąteczna „piętnastka”

Weźmy się zatem za tę „piętnastkę”: w nosie imbir, cynamon, gałka muszkatołowa, rodzynki i wiśniowy likier, powidła pomarańczowe, z rodzynkowo-bakaliowym posmakiem. Nieskazitelna w ustach, gładka, ciepła i miękka, ale dobrze zbudowana.

Takie coś mogło wyjść tylko spod ręki – jak pisze jeden z ekspertów – „maestro” Patersona. A pozostając przy mistrzu, sam zwróciłbym tylko uwagę na doskonały „kupaż” drewna poprzez świetne rozłożenie wartości pomiędzy beczkę po bourbonie i – na krótko – po wybitnym, rzadkim, słodkim i cenionym sherry. Ale Paterson jest jednym z największych ekspertów od drewnianych pojemników – od dekad sam jeździ i szuka konkretnych egzemplarzy po całym świecie. Wśród wielu książkowych opisów „piętnastki” pojawia się często słowo „Christmas”, bo w tym trunku są nuty świetnego, nadzianego bakaliami bożonarodzeniowego ciasta…

Dalmore Aged 15 Years Single Malt Scotch Whisky

Dalmore Aged 15 Years Single Malt Scotch Whisky