Gault&Millau Tour w Krakowie

7 września w niezwykłych wnętrzach Hotelu Stary spotkała się ponad setka najlepszych szefów kuchni z południowej Polski. To już trzecie z cyklu spotkań pod hasłem „Gault&Millau Tour”, które Żółty Przewodnik Gault&Millau Polska zorganizował w tym roku. Po Warszawie i Poznaniu, teraz Kraków miał okazję pokazać się od najlepszej strony.

Gault&Millau to przede wszystkim przewodnik kulinarny i jeden z najrzetelniejszych sposobów na ocenę i klasyfikację restauracji. Pierwsza polska edycja pojawiła się niemal rok temu. Szefowie kuchni w Polsce z wypiekami na twarzy czekają na premierę kolejnej edycji, która pojawi w naszych księgarniach już 30 listopada.

Dobry rok gastronomii

Redaktor Naczelna polskiego wydania – Justyna Adamczyk, już dziś zdradza, że w tym roku recenzenci incognito odwiedzili ponad 800 restauracji oraz producentów lokalnej żywności. W tym roku na ich rekomendację zasłużyło o sto miejsc więcej. To dowód na to, że świat wysokiej gastronomii w Polsce nadal bardzo dynamicznie się rozwija. Mamy się czym pochwalić i niemała w tym zasługa wydawnictwa Gault&Millau, które nie ogranicza się jedynie do oceniania i opisywania lokali. Ideą, która doskonale się u nas sprawdza jest ciągłe dbanie o podniesienie jakości polskiej gastronomii. A to przez promowanie lokalnych choć często zapomnianych produktów, a to przez organizację spotkań i warsztatów, podczas których szefowie kuchni mogą dzielić się doświadczeniem i pomysłami. Mogą spotykać się z producentami tradycyjnej żywności czy z dostawcami najwyższej klasy sprzętu kuchennego. Takimi spotkaniami są między innymi Gault&Millau Tours – jednodniowe imprezy, na które zapraszani są regionalni szefowie kuchni.

Kraków gotuje
7 września śmietanka polskiej gastronomii zawitała do Krakowa. W niezwykłych wnętrzach Hotelu Stary spotkała się ponad setka najlepszych szefów kuchni z południowej Polski. To już trzecie z cyklu spotkań pod hasłem „Gault&Millau Tour”, które Żółty Przewodnik Gault&Millau Polska zorganizował w tym roku. Po Warszawie i Poznaniu, teraz Kraków miał okazję pokazać się od najlepszej strony.
Głównym punktem programu było wręczanie nagród dla najlepszych szefów kuchni w regionie. Spośród najlepszych szefów kuchni z Małopolski, Podkarpacia i Górnego Śląska, Kraków okazał się bezkonkurencyjny. Aż czterech spośród piątki laureatów gotuje pod Wawelem (jeden z nich dosłownie). Aby skosztować mistrzowskich dań głównego laureata wystarczy odwiedzić restaurację Copernicus, w której gotuje Szef Roku – Marcin Filipkiewicz. Tytułem Kobiety Szefa została uhonorowana Luiza Trisno z Ramen Girl of Yellow Dog, a obiecującym Młodym Talentem został Daniel Myśliwiec z Zazie Bistro, tytuł Szefa Kuchni Tradycyjnej trafił do Przemysława Bilskiego z restauracji Pod Nosem, zaś nagroda Szefa Jutra powędrowała do Przemysława Błaszczyka z Mañana Bistro & Wine Bar z Chorzowa.

Nauka od najlpeszych
Współzawodnictwo i wyłanianie najlepszych – to nie jedyny i nie najważniejszy cel tych cyklicznych spotkań. Jak zapewnia nas Justyna Adamczyk – to przede wszystkim możliwość wymiany pomysłów i doświadczeń, a także świetna szansa dla młodych szefów kuchni na podpatrzenie mistrzów. W Warszawie – wspomina Adamczyk – stanowiska, przy których gotowali laureaci były oblegane przede wszystkim przez blogerów kulinarnych i dziennikarzy, w Poznaniu podobnie to oni stanowili większość obserwujących. Podczas ostatniej imprezy w Krakowie – już było inaczej – najbliżej gotujących kolegów stali kucharze, dla których takie pokazy są świetną nauką i inspiracją do dalszych odkryć, eksperymentów i poszukiwań. Każdy mógł zobaczyć jak powstają konkretne dania, porozmawiać o technikach ich przyrządzania, nietypowych połączeniach produktów i poznać filozofię, która przyświeca szefom kuchni w ich pracy.
W Krakowie na talerzach tym razem zdecydowanie dominowała dziczyzna, foie gras oraz leśne owoce. Wszystko to w towarzystwie lokalnych, coraz częściej odkrywanych na nowo dodatków: orkiszu, pasternaku, liści jarmużu, nasturcji i gałązek krwawnika. Niektórym uczestnikom spotkania brakowało dań z ryb, których coraz więcej znajdujemy w polskich kartach dań. Następny G&M Tour odbędzie się w Gdańsku. Może szefowie z Pomorza skierują swój wzrok w stronę morza i naszych jezior…

Wojciech Giebuta