Johnnie Walker w papierowej butelce

Johnnie Walker w papierowej butelce

Ogłoszona przed kilkoma dniami informacja przez koncern Diageo wywołała ferment w branży alkoholowej i burzę w sieci. Firma ogłosiła, że udało jej się opracować technologię wyrobu butelek z… papieru. W dodatku takiej, która nadaje się w całości do recyklingu. Pierwszym alkoholem, który będzie „pakowany” w papier będzie Johnnie Walker z czarną etykietą.

Wino w obiegu zamkniętym – wpływ winiarstwa na środowisko

To wielkie osiągnięcie największego koncernu alkoholowego na świecie (nie licząc Anheuser-Busch InBev, ale ten działa głównie w branży piwnej), który posiada w swoim portfolio takie marki jak: Smirnoff, Guinness, Jameson, Bailey’s i Johnnie Walker. Do tej pory z problemem recyklingu i wyrobu tekturowych butelek borykali się także inni potentaci, jak choćby duński gigant piwny Carlsberg, który pracował nad swoją wersją papierowej butelkityp butelek o różnym kształcie, pojemności i kolorze, pr... od 2015 roku (przy wsparciu Uniwersytetu Technicznego w Kopenhadze) oraz brytyjska wytwórnia opakowań Frugalpac, która opracowała taką samą butelkę do rozlewu win. Jednak obie koncepcje, jak i kilka innych, natrafiły na barierę nie do pokonania – ich butelki wykonane z masy papierowej, choć znacząco zmniejszały tzw. ślad węglowy, miały od wewnątrz „po staremu” polimerową wyściółkę PET, która oddzielała napój od papierowego trzonu.

Diageo przekroczyło ten próg – wnętrze butelek będzie natryskiwane pod ciśnieniem specjalną masą papierową, a więc flaszki będą się nadawały do całkowitego recyklingu, podobnie jak inne wyroby papierowe. Całość jak nietrudno się domyślić jest chyba najbardziej strzeżoną tajemnicą w całej branży alkoholowej. Dodajmy tylko, że dotychczas używane butelki do rozlewu spirytualiów i win zostawiały ślad węglowy, bowiem od dawna do szkła (z coraz rzadszymi wyjątkami) dodaje się materiałów sztucznych, aby były lżejsze i łatwiejsze w transporcie. Dlatego Diageo reklamuje swój produkt jako „w 100% wolny od plastiku”.

Diageo założyło spółkę Pulpex z jednym z funduszy inwestycyjnych w sprawie rozwoju tego programu. A tu najciekawsze jest to, iż będzie on przekazywał nieodpłatnie technologię wyrobu nowych butelek innym, niekonkurencyjnym wytwórcom alkoholi, dlatego nie dostaną go (przynajmniej na razie) inni wytwórcy spirytualiów, win (Diageo ma także winiarskie portfolio i jest udziałowcem w słynnym koncernie Moët & Chandon) i piwa (Guinness to flagowa marka koncernu). Jednak licencję dostaną tak wielkie korporacje jak Unilever, producent żywności (m.in. Amino, Algida, Flora, Hellman’s, Kasia, Knorr czy Saga) oraz znanej wszystkim chemii gospodarczej, oraz koncern PepsiCo. Oba giganty od dekad borykają się z utylizacją opakowań, ale też wkładają wiele wysiłku w ich recykling za co były chwalone przez Greenpeace.

W Diageo na pierwszy strzał pójdzie właśnie Johnnie Walker Black Label, który pojawi się z początkiem następnego roku. Firma wyjaśnia, że ta nazwa od dwustu lat kojarzy się innowacyjnością, a dziś jest najbardziej rozpoznawalną marką whisky na świecie. Butelkatyp butelek o różnym kształcie, pojemności i kolorze, pr... ma być całkowicie czarna, tradycyjna kątówka, ale jak pokazują pierwsze zdjęcia – z dziwnym szerokim jak w napojach bezalkoholowych zamknięciem, nie kojarzącym się z zakrętką Johnnie Walkera.

Źródła: m.in. diageo.com, thedrinksbusiness.com, thespiritsbusiness.com, foodanddrink.scotsman.com, theguardian.com