Taki sobie zwyczajny pomidor

Skąd się biorą pomidory? No, jak to skąd? Przecież wiadomo, że ze sklepu. Taka odpowiedź padająca z ust małego dziecka wywołuje uśmiech na twarzy kochających rodziców. Potem zwykle jest wersja o ogródku babci. No i dobrze, każda odpowiedź jest poprawna we właściwym czasie.

Przychodzi jednak taki moment w życiu dziecka, że przestają mu wystarczać proste stwierdzenia. Budzi się ciekawość. Bo pomidor, dopóki pozwolimy mu spokojnie leżeć w postaci smętnego plasterka na kanapce z szynką, pozostanie tylko zwyczajnym warzywem, które dziecko na swoje utrapienie musi zjeść, bo są w nim uprzykrzone witaminy. No, ale jeśli będzie to pomidor, którzy przyjechał z Ameryki, a do Polski przywiozła go sama królowa, to już zupełnie inna sprawa! Do tej pory pamiętam zdumienie moich dzieci, gdy mówiliśmy im, że kiedyś w Polsce w ogóle nie znano ziemniaków. – No, ale jak to? Przecież ziemniaki znają wszyscy i wszyscy je jedzą! – wykrzyknęła w najwyższym zdumieniu moja młodsza córka. – Teraz to prawda, ale nie zawsze tak było – odparłam.

Stwierdzenie „jedz warzywa, bo są zdrowe” zwykle budzi sprzeciw. Wyrobienie zdrowych nawyków żywieniowych to często wychowawcza droga przez mękę. Może więc trzeba podejść z innej strony. Spowodować zainteresowanie. O ileż smaczniejszy jest ten pomidor podarowany przez królową. Czy po wizycie w pasiece dziecko nie stwierdzi, że lepiej słodzić miodem niż cukrem? Niesamowite, że pokrzywa, od której uciekamy w obawie przez poparzeniem, może być składnikiem pysznej zupy.

Dlaczego mleko jest białe? to, jak informuje podtytuł, historyjki dla ciekawskich dzieci,  opatrzone krótkim, napisanym prostym językiem komentarzem. Chcemy wychować świadomych konsumentów. Jednym ze sposobów może być właśnie podarowanie im bodźców pobudzających ciekawość. Niewinna zachęta, żadnego przymusu. Warto próbować.


Dlaczego mleko jest białe? Historyjki dla ciekawskich dzieci

Suzanne Orosz
Prószyński Media
Warszawa 2014
Cena: 28 zł