Wczoraj rano w Weronie wystartował jeden z największych i najstarszych konkursów winiarskich na świecie – International Wine Competition Vinitaly 2011.
Zwyczajowo poprzedza on coroczne wielkie targi winiarskie w tym mieście, które rozpoczną się za tydzień.
W imprezie ocenionych zostanie ponad 3,7 tysiąca win pochodzących z 30 krajów. Analiza odbywa się oczywiście “w ciemno”, a przeprowadzi ją ponad setka sędziów z różnych kontynentów, których przydzielono do 21 komisji. Po wstępnych “odsiewach”, wina które przeszły ten etap będą wielokrotnie redegustowane przez różne składy sędziowskie. Na zwycięzców czeka bardzo niewiele nagród, stąd wielkie zainteresowanie całym wydarzeniem ze strony producentów, zwłaszcza tych, którzy prezentują nowe wina.
Werońskie zawody słyną ze swej niespotykanej formalizacji. Każda próbka oceniana jest niezwykle szczegółowo, a na wynik ostateczny składa się suma kilkudziesięciu elementów ocenianych w każdym winie. Czas degustacji pojedynczej próbki waha się w granicach około czterech minut, dlatego organizatorzy kładą wielki nacisk na doświadczenie sędziów. Wyniki zawodów poznamy w sobotę późną nocą.
Wojciech Gogoliński
Werona
