Urodziła się w Sonomie, w Kalifornii. Od najmłodszych lat przebywała wśród winorośli. Ukończyła studia lingwistyczne oraz biznesowe w Stanach, po czym przeprowadziła się do Azji. Jak mówi, zawsze marzyła o zamieszkaniu za granicą, a swoje plany wiązała z pasją do języków obcych. Najbardziej pragnęła odwiedzić Japonię, jednak ze względu na przedłużającą się procedurę otrzymania wizy postanowiła wyjechać do Hongkongu. Zupełnie nieoczekiwanie pokochała to miejsce i została tam na dłużej.
Tam również zaczęła pisać dla poczytnej „South China Morning”. Jej współpraca z gazetą trwa już 17 lat. Zajęła się również kręceniem filmów edukacyjnych, które z czasem skupiły się na tematyce podróży winiarskich. Debra jednak uważa, że jednym z ważniejszych punktów jej działalności było przygotowywanie trwających minutę porad winiarskich Grape moments, które odtwarzano w sieci taksówek w Hongkongu przez 5 lat. „17 milionów odtworzeń dziennie to olbrzymi sukces!” – mówi Meiburg.
Debra to kobieta przedsiębiorcza, choć jeśli chodzi o początki zakładania własnej firmy, skromnie twierdzi, że był to przypadek. Otóż gdy wydała książkę dla swoich uczniów, okazało się, że by ją sprzedawać, musi prowadzić zarejestrowaną działalność. Dziś w swojej firmie zajmującej się między innymi badaniem chińskiego rynku winiarskiego Debra zatrudnia 17 osób. Meiburg jest również konsultantem dwóch linii lotniczych: Cathay Pacific i Cathay Dragon. Do niej należy również pomysł zorganizowania największego w Azji konkursu winiarskiego IWSC Asia (jury rekrutuje się wyłącznie spośród Azjatów). Pięćdziesięciu najlepszych specjalistów ma za zadanie wybrać najlepsze wina dla lokalnego rynku. „Postanowiliśmy, że nasz konkurs będzie inny – mówi Debra. – Nie zapraszamy międzynarodowych kiperów, a sędziami są wyłącznie Azjaci. Chcemy, żeby ten konkurs odzwierciedlał potrzeby miejscowego rynku, szczególnie chińskiego, a nie był dyktowany przez międzynarodowych degustatorów, którzy pracują na zupełnie innych rynkach”.
Jej najnowszy projekt to Women of Wine Festival. „Często prowadziłam wykłady dla kobiet pracujących w dużych firmach i pomyślałam, że stworzenie festiwalu pozwoli na współpracę kobiet z różnych branż. W tym roku nasze motto brzmi: »Pressing for progress«, a kobiety, które biorą udział w festiwalu, to znane postaci w dziedzinie mody, designu, linii lotniczych. Trudie Styler – brytyjska aktorka i producentka, a prywatnie żona Stinga, była w tym roku jedną z głównych mówczyń”. Wystawcami podczas festiwalu były tylko kobiety importerki, prezentujące wyłącznie wina produkowane przez kobiety. „Nie musiałam robić takiego festiwalu, ale chciałam, żeby to wydarzenie było adresowane od kobiet i dla kobiet. Obserwuję także, że w ostatnich latach w Azji wiele świetnych winebarów zostało założonych właśnie przez kobiety”.
Debra w swojej firmie Meiburg Wine Media wyszukuje talenty, które będą pracować w jej imieniu zgodnie z polityką firmy. Jej zdaniem mała firma powinna pracować tak, jakby miała otworzyć franczyzę: wszystkie czynności powinny być udokumentowane, co pozwoli młodym adeptom pracować w wypracowany już sposób, a zostawi tym samym miejsce dla kreatywności zarządu.
„W mojej firmie pracuję z wieloma młodymi ludźmi, których uczę, staram się często z nimi rozmawiać, żeby poznać ich zdanie i potrzeby – mówi Meiburg. – Większość z nich to millenialsi i w przeciwieństwie do tego, co się o nich mówi, bardzo ciężko dla mnie pracują. Jest tylko kilka rzeczy, które restrykcyjnie nadzoruję w firmie: wyznaję zasadę czystego biurka i jestem bardzo surowa, jeżeli chodzi o prowadzenie biura, a w szczególności segregowanie i przechowywanie danych. Z drugiej strony w przygotowaniach do dużych wydarzeń pozwalam pracownikom na kreatywność i tutaj już nie uprawiam micromanagementu. Moi pracownicy czynią mnie szczęśliwą” – dodaje z uśmiechem Debra.
