Podczas moich licznych podróży niezmiennie staram się ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery, ale oczy mam szeroko otwarte. Cały czas uderza mnie kontrast pomiędzy światem rozwijającym się a tym rzekomo już rozwiniętym – Europą, Stanami Zjednoczonymi, Australią i Nową Zelandią.
Cel sommeliera
tekst ukazał się w „CW” nr 101, lipiec 2019 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie